Panowie, mam na stole wyjęte już zaciski z zapieczonymi tłoczkami (nie wiadomo ile lat leżały). Jak poradzić sobie z wyciągnięciem ich?
Dodam na marginesie, że nie chcą wyjść po podłączeniu do przewodu hamulcowego i pompowaniu. Mam do dyspozycji imadło, młotki śrubokręty itp. Niestety kompresora nie mam
pytanie poboczne - mam również ukręcony odpowietrznik, jak się go pozbyć?
Ja swoje moczyłem kilka dni w oleju napędowym i fakt potem powietrzem i na 6 zacisków wszystkie przy 4 5 barach wychodziły poza jednym który moczył się tylko kilka godzin. Nie wiem ile można upompowac na pompie hamulcowej ale może na kilka dni wykąpać je??
Pytanie czy chodzi o przedni zacisk ?
Włóż zacisk do garnka, wlej stary olej silnikowy, zagotuj. Zdejmij z gazu i pozostaw do ostygnięcia.
Na drugi dzień jeśli mimo wszystko tłoczek nie będzie chciał wyjść, natnij go w poprzek aby stworzyć rowek, wsadź kawałek sztywnego płaskownika i próbuj obracać tłoczek w zacisku.
pojechałem do pobliskiej wulkanizacji i chłopaki kompresorem za całe 10 zł mi powyciągali tłoczki
ale o sposobach już różnych czytałem. najbardziej kuriozalny wydał mi się ten, w którym gościu z tyłu zacisku wywiercił dziurę, nagwintował i wkręcał śrubę... i podobno później nie przepuszczało :D
mi została jeszcze walka z jednym odpowietrznikiem póki co